Kilka filmów, które warto obejrzeć


Cheryl to młoda kobieta ciężko doświadczona przez życie. Już w nastoletnim wieku wszystko wymyka jej się spod kontroli. Małe problemy stają się murem nie do pokonania, co kończy się tragicznie w skutkach. Dziewczyna jest poniewierana przez los, ale wydawać by się mogło, że jej buntownicza natura sama sobie na to pozwala. Cheryl pomału dorasta. Zmienia się jej osobowość i charakter, ale przeszłość wciąż ciągnie za sobą. W dorosłym życiu spadają na nią dodatkowe ciężary. Po śmierci matki i rozpadzie małżeństwa postanawia wyruszyć w pieszą wędrówkę obejmującą tysiąc mil. Wydawać by się to mogło idiotycznym pomysłem, ona jednak widzi w tym cel. Wierzy, że ma szansę naprawić swoje życie i wrócić do normalności. Chce sobie udowodnić, że potrafi być jeszcze człowiekiem. Czy żałuje? Czy sobie wybaczy? Czy gdyby mogła cofnąć czas, zrobiłaby wszystko tak samo? Czy byłaby teraz kimś innym?


Film "Pianista", jak sam tytuł wskazuje, opowiada o muzycznie uzdolnionym i po wojnie znanym w świecie Władysławie Szpilmanie. Zanim jednak wzniósł się na wyżyny sławy przeżył istny koszmar. A wszystko zaczęło się od jego pochodzenia. Żyd w Polsce łatwo nie miał. Najpierw okrojone prawa, głód, brak pracy, bezprzyczynowe sankcje. To jednak dopiero początki. Prawdziwym piekłem musiało być getto. Zamknięcie za murem, a tam jeszcze większy głód i choroby. Codziennością były nocne strzelaniny, w których niemieccy żołnierze, dobrze się bawiąc pozbawiali życia niewinnych ludzi. A może to lepiej, że zginęli szybko i w miarę bezboleśnie? Może ci, których wywieziono z getta, wcale nie odzyskali wolności? To więcej niż oczywiste, lecz oni żyli z dnia na dzień, nie wiedząc, co ich czeka. Szpilman dzięki swej skromności i życzliwości zyskał sobie wielu przyjaciół. To dzięki nim i wielkiemu szczęściu nie wywieziono go z getta na miejsce egzekucji, gdzie stracił rodzinę, Szpilmanowi nie zostało nic, prócz godności i wiary. Z pewnością wiara ta trzymała go przy życiu w chwilach bardziej niż kryzysowych.


To właśnie jeden z takich filmów, który każdego przyprawi o dreszcze. Wbrew złudzeniu bohaterem wcale nie jest chłopiec w pasiastej piżamie, lecz jego przyjaciel. Chłopiec o niemieckich korzeniach, którego ojciec to ważna szycha w kraju. Ma opłacalną pracę - dowodzi obozem koncentracyjnym. Nikt z rodziny o tym nie wie. Nikt nie zastanawiał się jak z ludźmi postępuje głowa rodziny. Do czasu... Pewnego dnia Bruno odkrywa inny świat. Poznaje i zaprzyjaźnia się z żydowskim chłopcem - Szmulem. Ich przyjaźń jest szczera i potęguje się z dnia na dzień. Kiedy Bruno dowiaduje się jak żyje Szmul, postanawia go uwolnić. Nie wiedział, że będzie to niebezpieczne. Nie przypuszczał, że może przypłacić życiem. Przepiękna historia o prawdziwej przyjaźni i poświęceniu. Doskonale uwydatnia, jak małe rzeczy mogą uszczęśliwiać, jak drobne uczynki niosą radość. Szokująca końcówka sprawia, że boli serce, a łzy cisną się do oczu. Powinno to nam jeszcze bardziej uświadomić, tragiczny los żydowskich rodzin.


Kolejny dramat o tematyce wojennej. Tym razem mała Niemka - Liesel trafia do rodziny zastępczej, ślepo wierzącej w politykę Hitlera. Dziewczynka boi się głośno mówić o tym, co myśli, więc pocieszenie znajduje w książkach. Jej pierwszą lekturą jest podręcznik grabarza. Wkrótce zaprzyjaźnia się z chłopcem o imieniu Rudy, który jako jedyny ją rozumie. Razem się bawią i spędzają czas, razem nie cierpią Hitlera i panującej polityki. Pewnego dnia do domu Liesel przychodzi Max. Żyd, któremu rodzina wiele zawdzięcza. Dlatego właśnie zdecydują się mu pomóc w potrzebie i zapewniają mu schronienie podczas prześladowania. Max i Liesel dobrze się dogadują i mimo zagrożenia dziewczynka zyskuje kolejnego przyjaciela "od książek".


Film na faktach, który pokazuje jak ważna i trudna zarazem jest prawdziwa miłość. Miłość do męża i dziecka, za które czasem warto oddać życie. Agatę Mróz zna chyba każdy kibic polskiej siatkówki. To właśnie ona - siatkarka z krwi i kości zakochała się bez pamięci. Jest szczęśliwa. Mistrzostwa świata zbliżają się wielkimi krokami, a ona nareszcie ma po co żyć. Wydawać by się mogło, że wszystko toczy się ku życiu idealnemu. Niestety tuż przed finałem Agata dowiaduje się o swojej chorobie - białaczce. Dla siatkarki jest to już wyrok, ale ona za nic w świecie nie chce się poddać. Zostaje jednak przyciśnięta do ściany, kiedy dowiaduje się o swojej ciąży. Dziecko, które nosi pod sercem okazuje się być dla niej najważniejsze. Tak ważne, że oddaje za nie własne życie.


Opowieść o ludziach, którzy przez całe życie szukali własnego ja i miejsca na ziemi. Ona - mądra, skromna, otwarta, ciepła, lekko zarozumiała, ale szalona pani profesor. On - robiący karierę, mogący mieć każdą, lekko pusty i zapatrzony w siebie, ceniący towarzystwo pięknych pań, ale kochający do szaleństwa przystojniak. Poznają się na studiach i zakochują w sobie bez pamięci, ale zamiast związku oboje wybierają przyjaźń. Los rozdziela ich prędko i rzuca pod nogi nie lada przeszkody. Przelotne znajomości, nieudane małżeństwa, śmierć matki - to tylko niektóre z nich. Pomimo wszystko oni mają umowę. Postanawiają co roku spotykać się tego samego dnia. 
Historia tej pary kończy się niespodziewanie tragicznym wypadkiem. Los stał się łaskawy, ale tylko na chwilę. Dopiero co ułożyli sobie życie... Jak żyć kiedy tej bliskiej osoby nie ma już przy nas? 

0 komentarze: